Kupiłam maliny do ciasta czekoladowego, ale wyglądały tak pysznie, że nie mogłam się opanować i dodałam je do śniadaniowej jaglanki. Mają piękny kolor, dodają energii, słońca, a ich kwaskowość świetnie komponuje się ze słodyczą banana w kaszy jaglanej.
3 łyżki kaszy jaglanej
1,5-2 łyżki siemienia lnianego
1 łyżeczka kakao
1 banan
kilka mrożonych malin
płatki migdałowe
miód/cukier (opcjonalnie)
Kaszę dokładnie płuczemy i gotujemy na małym ogniu z siemieniem lnianym i kakao. Gotowałam na wodzie, ale można dodać również mleka. Dodajemy rozgnieciony banan i opcjonalnie trochę miodu, jeśli lubimy więcej słodyczy. Kiedy kasza jest już miękka, przekładamy do miseczki i dekorujemy mrożonymi malinami i płatkami migdałowymi. Gotowe! Proste, pożywne i obłędnie smakuje.
Wariant II
Zrobienie takiego śniadania trwa ok. 10-15 min. Jest bardzo proste, można mieszać owoce, eksperymentować z dodatkami, a zawsze jest pysznie! Dlatego polecam kasze, kaszki, owsianki - bo jest fun, a przy okazji zdrowo.
Mam nadzieję, że Was zainspirowałam.
Dajcie znać, jeśli wypróbujecie. :)
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz